niedziela, 31 maja 2020

Niedzielnie...

Wieczorem, w dniu zmartwychwstania, tam, gdzie przebwali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" (J 20, 19).

Jezus pokazuje uczniom ręce i bok czyli swoje rany. Jest w tym spotkaniu ważna, głęboka prawda: nie ma takiej rany, której Jezus nie mogłby dotknąć i uzdrowić. Sam doświadczył zranienia z miłości do mnie. I już nie potrzeba zamkniętych drzwi. I już przychodzi Duch Święty. I już uczniowie mogą go przyjąć, wyjść z ciasnego kąta swoich lęków i rozczarowań, stać się świadkami zmartwychwstania - czyli nadziei.
I już pod naporem życia może się skruszyć nawet największy beton.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz