czwartek, 14 maja 2020



Powiew COOL – tury…

Wyścig z Nicością (Niekończąca się opowieść, reż. Wolfgang Petersen, 1984)

Bohaterem tej opowieści jesteś ty. Tak: TY. I ja. Dlatego ta opowieść się nie kończy. I dlatego Fantazję można zarówno łatwo zniszczyć, jak łatwo odbudować. Wystarczy wiara w Niemożliwe albo jej brak…
Mały Bastian po śmierci mamy nie może się odnaleźć w szkole. Koledzy go szantażują, zastraszają i wrzucają do kontenera na śmieci. Tak często bywa w okrutnym, dziecięcym świecie, gdy ktoś jest inny. Wycofany. Nie nadąża. Na domiar złego Bastian traci kontakt z tatą, którego interesuje jedynie poprawa złych ocen syna z matematyki i udziela chłopakowi dobrych rad w stylu „musimy wziąć się w garść, dalej żyć i pracować”. Nauczycielkę interesują tylko nieobecności ucznia na lekcjach, ale nie próbuje znaleźć odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bastian jest nieobecny. Wszystko zmierza ku katastrofie, ale na szczęście chłopiec – uciekając przed szkolnymi prześladowcami – chroni się w antykwariacie. I tam trafia na tajemniczą księgę zatytułowaną The Never Ending Story. Opowieść go zagarnia – dosłownie i w przenośni. Opisana w księdze kraina Fantazji jest stopniowo pochłaniana przez Nicość i to właśnie do Bastiana należy to jedno, jedyne, ostatnie słowo, które może ją uratować…
Film Petersena jest zarówno baśnią, jak przypowieścią czyli po prostu historią dla dzieci od lat dwóch do stu. Zagrożona księżniczka i rycerz, który wyrusza na ratunek, zło zagrażające państwu, potwory, smoki, gadające zwierzęta, podróż pełna przeszkód, próby, jakim zostaje poddany bohater, i ostateczne zwycięstwo: to wszystko motywy powtarzające się w większości baśni. Uniwersalny temat walki dobra ze złem, pokonywania siebie, dorastania do odpowiedzialności, odwagi i nadziei to już cechy przypowieści.
W filmie pojawia się dwóch dziecięcych bohaterów: mieszkaniec Ziemi Bastian, który zamyka się w swoim świecie, żeby uciec przed złem i trudnościami, i obywatel Fantazji Atreyu, który wychodzi na spotkanie złu, żeby się z nim zmierzyć. W pewnym momencie ich losy się krzyżują, a granice rzeczywistości realnej i książkowej się zacierają. Bo tak naprawdę każdy z nas jest po trosze Bastianem, który chce się schować przed złym światem w najciemniejszy kąt i w tym celu sięga po używki, jedzenie, telewizję, Internet, gry, pracę, seks czy jakiekolwiek inne środki znieczulające, i Atreyu, który postanawia się z tym wszystkim zmierzyć i ocalić zagrożoną Fantazję czyli swoją zdolność do kochania.
Niekończąca się opowieść bardzo mi przypomina w konstrukcji fabularnej Lwa, czarownicę i starą szafę czyli pierwszą część Opowieści z Narnii: zderzenie „szarej” rzeczywistości z atrakcyjnym światem alternatywnym, kraina zagrożona zniszczeniem, Zło, które ją opanowuje, i dzieci, które jako jedyne mogą ją ocalić. Ciekawe, że właśnie dzieci są w takich opowieściach „ekspertami” od przywracania ładu, dobra i piękna. Może dlatego, że dziecięce postrzeganie świata jest jeszcze proste, wnikliwe i wolne od fałszu? Dzieci po prostu widzą więcej, czują mocniej i mówią to, co myślą. To dorośli uczą ich zapominania o tym, co naprawdę ważne, ukrywania myśli, tłumienia i manipulowania emocjami. Sam Jezus powiedział: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18, 3). Tylko dziecko umie słuchać swojego serca i ma odwagę wyruszyć w głąb swojej fantazji czyli własnego, wewnętrznego świata.
Ciekawy w filmie jest obraz Nicości pochłaniającej Fantazję wraz z jej postaciami, krajobrazami, miastami. Atreyu pod koniec wędrówki napotyka potwora przypominającego wielkiego, czarnego wilka - władcę Nicości - i słyszy takie oto słowa: „Ludźmi, którzy nie mają nadziei, można łatwo sterować”. I o tym jest właśnie ten film: o gorączkowym wyścigu z Nicością i umieraniu nadziei. I ocaleniu swojego wewnętrznego dziecka, które ją może przywrócić. I o miłości, która pokona największe zło. Bo słowem, które może ocalić Fantazję i jej śmiertelnie chorą Cesarzową przed wchłonięciem przez Nicość jest nowe imię, jakie Bastian ma nadać Cesarzowej. Chłopiec wybiera imię swojej zmarłej mamy…
Tak więc na końcu wyciągamy obowiązkowe chusteczki i zapominamy, ile mamy lat. A dla oszałamiających jak na lata 80. efektów specjalnych, nastrojowej muzyki i poruszającej gry trójki dziecięcych aktorów: Barretta Olivera (Bastiana), Noaha Hathawaya (Atreyu) i subtelnej, zjawiskowej Tami Stronach (Cesarzowej) naprawdę warto! No i jeszcze dla sceny, kiedy Atreyu dosiada uroczego smoka przypominającego wielkiego psa rasy Golden Retriever, i mknie przez obłoki Fantazji. A w tle leci Never Ending Story Limahla.

Link do zwiastuna:
https://www.youtube.com/watch?v=0GVTQDXsb-A

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz