niedziela, 17 stycznia 2021


 

Niedzielnie…

Chodźcie, a zobaczycie. (J 1, 39)

Te słowa Jezus mówi do dwóch uczniów Jana, którzy stali się potem apostołami. Co by było, gdyby nie poszli? Gdyby nie chcieli zobaczyć? No cóż. Jezus by ich na siłę nie ciągnął. On może tylko zaprosić. Ale wtedy nie przeżyliby przygody życia: przyjaźni z Jezusem. Czegoś, co było równie piękne, jak trudne. Wywróciło ich mały świat do góry nogami. Zaprowadziło ich w rejony, w które nigdy nie zapuściliby się sami. I sprawiło, że osiągnęli pełnię człowieczeństwa: świętość.

Chodź i zobacz – te słowa mówi Jezus także do mnie, każdego dnia. Chodź i zobacz, gdzie mieszkam: w tabernakulum, w Twojej współsiostrze, w lekcjach religii, które Ci tak trudno prowadzić, w codziennych obowiązkach, ale także w tym, co kochasz i jest Twoją pasją.

Mieszkam we wszystkim, co Ciebie dotyczy, bo uczestniczę w Twoim życiu. Chcę w nim działać. Chcę sprawić, żeby stawało się coraz piękniejsze i pełne sensu.

Mieszkam także w tym, czego najbardziej się boisz. Mieszkam w Twoich lękach. Porażkach. Poczuciu nieprzydatności. Mieszkam w tej pustce, którą odczuwasz z powodu pandemicznego zastoju. Mieszkam w tej frustracji, kiedy Ci się wydaje, że odebrałem Ci to, co dla Ciebie cenne – a przecież tylko po to, żeby dać Ci o wiele więcej. Tam, gdzie mieszkam, zawsze dzieje się większe dobro niż to, które jesteś w stanie sobie wyobrazić.

Chodź i zobacz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz