środa, 12 lipca 2023

 

Notatki z rekolekcji

WYBÓR

Mk 3, 13 – 19.

Nauczyciel się znowu oddalił. Prawdę mówiąc, Szymon tego nie rozumiał. Ludzie Go szukają. Kiedy  jest w jakimś domu, to potrafią rozebrać dach, żeby się dostać do środka, nie zważając na protesty, a nawet przekleństwa gospodarza. Kiedy przeprawia się łódką na drugi brzeg jeziora, to tam już czekają kolejne tłumy. W sąsiednich miasteczkach i wioskach już wiedzą, kiedy się pojawi, i przekazują sobie tę wieść z ust do ust. Nauczyciel jest idolem tłumów. Ciągną do Niego ze wszystkich stron. To się musi skończyć tylko w jeden sposób: będzie wielkim Królem. Odzyska dla nich wolność. Nie będzie Rzymianin pluł im w twarz. Szymon patrzył na to wszystko z rosnącą nadzieją i zadowoleniem. Inni uczniowie też.

Ale były momenty, coraz częściej, że Nauczyciel uciekał. Chował się gdzieś na uboczu. Unikał nawet ich, uczniów. Znikał na długie godziny. Dziwne: przecież trzeba wykorzystać sytuację, zdobyć serca tłumów, walczyć o popularność, bo bardzo łatwo ją stracić…

Czasem mu przychodziło do głowy, że Nauczyciel widzi pojedynczych ludzi, a nie tłumy. Zwykle takich, którzy nic nie znaczą i nie mają na nic wpływu.

- Szymonie! – usłyszał nagle. Drgnął. Głos dochodził ze wzniesienia. Zrobił krok do przodu, potem następny, aż wszedł na szczyt, do Jezusa.

Potem jeszcze padły inne imiona: Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, jego brata Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza – tego celnika, którego zauważył przechodząc ulicą Kafarnaum i tak po prostu powiedział: pójdź za Mną – Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę.

Znaleźli się wszyscy na górze, zdezorientowani. Dlaczego akurat oni? Dlaczego akurat dwunastu? Dlaczego Nauczyciel zdawał się nie słyszeć niecierpliwych pytań z dołu: „A ja?
A mnie?”. Nie wiedzieli. Czuli, że najlepiej milczeć. Lepiej, żeby pewne rzeczy pozostały niedopowiedziane.

Będziecie Mi towarzyszyć. Wszędzie, gdzie Ja będę.

Szymon czuł radość i dumę. Stał się kimś wyjątkowym. Szczególnym. Wybranym.
Nie wiedział jeszcze, jaka treść kryje się za tym „wszędzie”.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz