Świątecznie...
Podwyższenie Krzyża Świętego. Dziwne święto. Przecież mamy Wielki Piątek. Może jednak dzisiejszy dzień jest po to, żeby zobaczyć, że nasza wiara ma sens. Że Bóg się naprawdę nami interesuje, i to tak bardzo, że zdecydował się dzielić nasz los. Aż do największego bólu i upokorzenia. Ktoś mi kiedyś powiedział: krzyża się nie tłumaczy. Tak: krzyż można tylko pokochać. Przypomina o tym, że Bóg nie jest widzem spektaklu, jakim dla Niego jest nasze życie. On płacze i cieszy się razem z nami. Tego nie ma w żadnej innej religii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz